Wzrost zainteresowania szkoleniami Google Cloud Platform – rozmowa z instruktorem chmury

Strona główna » Wzrost zainteresowania szkoleniami Google Cloud Platform – rozmowa z instruktorem chmury
Grzegorz Lasek Google Cloud Platform

Na rynku mamy 4 głównych graczy, jeśli chodzi o dostawców chmury – to Amazon Web Services, Microsoft Azure, Google Cloud i Alibaba Cloud. W tym materiale wzięliśmy pod lupę Google Cloud Platform i postanowiliśmy porozmawiać o tej chmurze z Grzegorzem Laskiem, Cloud Software Developerem w firmie Chmurowisko, instruktorem w Szkole Chumry.

Popyt na specjalistów Google Cloud w Polsce rośnie. Związane jest to także z inwestycjami Google w naszym kraju. O tym, że popularność rozwiązań chmurowych w Polsce wzrasta pisaliśmy już jakiś czas temu – Zwrot w stronę rozwiązań chmurowych.

Google Cloud Platform to usługi i narzędzia chmury obliczeniowej. Google oferuje przestrzeń serwerową, ale daje także możliwość samodzielnego zbudowania własnej, indywidualnej infrastruktury. To elastyczny rozwiązanie. Korzystają z niego zarówno właściciele stron czy aplikacji, jaki i start-upy, firmy czy korporacje.

Thomas Kurian, dyrektor generalny Google Cloud zapowiedział, że planowane jest intensywne powiększanie centrum badań i rozwoju chmury w Warszawie, a także zespołów we Wrocławiu.

W Polsce uruchomiony zostanie region Google Cloud. Będzie się on składać z 3 stref dostępowych – niezależnych ośrodków przetwarzania danych połączonych siecią szybkiej prędkości. Do tego przyda się na pewno szerokie grono specjalistów cloudowych. Kurian spodziewa się, że popyt na usługi chmurowe w Polsce będzie rósł, co pociągnie za sobą kolejne inwestycje.

Jak i gdzie się szkolić?

Środowiska IT bogate są we wszelkiego rodzaju, szkolenia, warsztaty, które najczęściej kończą się certyfikatami. Jednym z tego typu rozwiązań proponuje Google, np.  Google Summer of Code, coroczny program wspierania Otwartego Oprogramowania skierowany do studentów.

W kwestii chmury i szkoleń z nią związanymi, propozycją dla samouków mogą być certyfikowane kursy online oferowane przez Google lub tzw. Szkoły chmury.  W Twilit porozmawialiśmy z jednym z instruktorów Szkoły Chmury – Grzegorzem Laskiem.

Jesteś instruktorem w „Szkole Chmury” specjalizującym się między innymi w Google Cloud Platform.  Jakie jest zainteresowanie rozwijaniem kompetencji w tej dziedzinie?

Jeszcze 2 lata temu zainteresowanie technologiami chmurowymi, przynajmniej w Polsce, skupiało się na dwóch graczach, Microsoft z chmurą Azure oraz Amazon z Amazon Web Serwices (AWS). 

Największą popularnością cieszyła się wtedy w Polsce chmura Microsoft, której intensywna promocja sprawiła, że często pierwsze zainteresowanie chmurą u wielu z nas, zaczynało się właśnie od tego dostawcy.

Zainteresowanie nowym graczem, czyli chmurą Google’a (GCP) zaczęło się dopiero w momencie, gdy ten ogłosił budowę pierwszego data center w naszym kraju. Wzrost zainteresowania był zauważalny nie tylko wśród potencjalnych specjalistów, ale także w firmach.

Kiedy na początku mojej przygody z Google Cloud Platform ciężko było znaleźć  potencjalnego pracodawcę czy klienta w Polsce w tej specjalizacji, tak teraz ten trend zdecydowanie się odwraca i zainteresowanie nią jest większe.

Czy wiesz jak wygląda obecnie rynek, jeśli chodzi o specjalistów od Google Cloud? Jakie jest zapotrzebowanie, ilu jest ich w Polsce, jakich można spodziewać się zarobków?

Nie weryfikowałem liczby specjalistów posiadających certyfikaty GCP w naszym kraju, ale po różnych portalach branżowych coraz częściej ich widać.

Jeśli wierzyć danym, to Google Cloud Platform plasuje się na trzecim miejscu chmurowych dostawców na świecie, (w Q3 2020 7% światowych wydatków na infrastrukturę wylądowało właśnie w GCP).

Pozycja tego dostawcy mocno wzrosła też i w naszym kraju od kiedy na przełomie Q2/Q3 ogłoszono inwestycję Google Cloud w Polsce opiewającej na 2 mld dolarów. Większe zainteresowanie jest odczuwalne również w obszarze kursów i szkoleń.

W Szkole Chmury, w której jestem instruktorem zainteresowanie programami edukacyjnymi z obszaru GCP znacznie podskoczyło. Co do zarobków to według mnie są raczej porównywalne z tym co jest oferowane w przypadku innych dostawców, ale nadal są też wyższe niż w przypadku innych technologii.

Gdybyś miał porównać wady i zalety Google Cloud z Azure – jakby to wyglądało z Twojej perspektywy?

Trudno jest zestawić dwie chmury, w tym przypadku GCP i Azure, i porównywać ich zalety i wady. Na ten moment oferta ich usług  jest bardzo zbliżona. 

Co więcej, widoczny jest też trend “ścigania” konkurencji. To oznacza, że jeśli jedna firma posiada jakąś usługę, a druga nie ma tego typu usługi, to ta druga firma już o tym myśli i w niedługim czasie będzie oferowała podobne rozwiązanie.

Można próbować robić porównania na poziomie poszczególnych usług, ale w skali całego rozwiązania, które chcemy wdrażać w chmurę, nie wyznaczy nam sztywnych za i przeciw.

Jakie jest ryzyko związane z przenoszeniem danych do chmury?

Największym ryzykiem przenoszenia danych do chmury jest sytuacja, w której nie zna się usług, w których chce się te dane przechowywać. Bezpieczeństwo danych on-rest oraz in-transit jest generalnie szyfrowane w chmurze, ale nie zwalnia to użytkownika z dochowywania wszelkich starań żeby te dane chronić. W tym przypadku obie strony są za to odpowiedzialne.

Jeśli wynikają jakieś ryzyka, to myślę, że najczęściej są one ze względu na to, jakiego typu dane chcemy przechowywać. W niektórych przypadkach aspekty prawne narzucają na nas pewne restrykcje, stąd w moim doświadczeniu największe wahania pojawiają się w tych rejonach.

Jakie są największe błędy popełniane w Twojej branży?

Myślę, że w organizacji, która rozpoczyna wykorzystanie chmury, najczęstszymi błędami jest niedostateczna kontrola nad zasobami. Bardzo często spotykam się z historiami, gdzie saldo na rachunku końcowym było duże, ze względu na nieusuwanie nieużywanych zasobów.

W jaką stronę zmierzają rozwiązania  chmurowe?

Pomysł na wykorzystanie usług chmurowych z reguły wiąże się z tym, że chcemy znacznie zwiększyć swoją elastyczność w produkcji naszych aplikacji. To jest zawsze jedna z pierwszych zalet, którą otrzymujemy podczas korzystania z chmury – czyli możliwość pozyskania i porzucenia zasobów w dowolnym momencie.

W takim kierunku budowane są też usługi, czyli więcej oferowanej funkcjonalności, a mniej infrastruktury do zarządzania.

Wiadomo, że są pewne sytuacje i przypadki, które z różnych powodów wymuszają np. korzystania z podejścia, gdzie mamy większą kontrolę nad infrastrukturą, ale według mnie chmura idzie bardziej właśnie w kierunku usług PaaS. Czyli oferowaniu funkcjonalności, przy zmniejszaniu potrzeby kontrolowania czy konfigurowania infrastruktury.

Czy spotkałeś się z jakimiś śmiesznymi wyobrażeniami ze strony osób niezwiązanych z branżą, w momencie kiedy usłyszeli, że coś jest w chmurze?

Osobiście raczej nie spotkałem się z takimi sytuacjami. Z reguły firmy wiedzą trochę o chmurze i jej usługach, w momencie kiedy rozważają migrację, a nawet długo przed pierwszym wdrożeniem.

W branży IT czas pytań „to co to jest ta chmura?” już zdecydowanie minął ?. Teraz są pytania jak może im ona pomóc.

ZOBACZ RÓWNIEŻ